Szlak Wielkich Jezior Mazurskich jest to szlak żeglowny, składający się z szeregu kanałów oraz jezior. Nazwa szlaku pochodzi od Krainy Wielkich Jezior Mazurskich, czyli miejsca, w którym się znajduje. Każda inwestycja niesie za sobą zarówno plusy, jak i minusy. Pomysł rozbudowy Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Z czym wiąże się plan rozbudowy? Czy to dobra i potrzebna decyzja dla turystyki?
Szlak Wielkich Jezior Mazurskich każdego roku przyciąga żeglarzy czarterujących jachty i setki turystów, nie tylko z Polski, ale także z całej Europy. Fenomenem tego miejsca jest rozległy kompleks jezior połączony ze sobą kanałami oraz rzekami. Na terenie całego szlaku znajduje się w przybliżeniu 2600 jezior, gdzie niektóre z nich przystosowane są do kąpieli i turystyki. Z kolei inne — dzikie i nieodkryte, zachęcają do wędrówek i obserwacji otaczającego krajobrazu. Jest to obszar wyjątkowy pod względem historycznym, przyrodniczym, rekreacyjnym, czy sportowym.
Każdego roku tłumy ludzi odwiedzają Szlak Wielkich Jezior Mazurskich. Jedni korzystają z turystyki wodnej czy z relaksu nad wodą, jeszcze innych przyciągają atrakcyjne tereny wędkarskie, czy historyczne zabytki. Wielkie Jeziora Mazurskie rozciągają się od Rucianej-Nidy niedaleko miejscowości Pisz, aż do samego Węgorzewa.
Długość szlaku wynosi 111 kilometrów, a na jego przebycie trzeba przeznaczyć od 7 do 10 dni. Kraina Wielkich Jezior to tylko częściowo wytwór natury – jest to efekt zlodowacenia, które miało miejsce około 10 tysięcy lat temu. Oznacza to, że pierwotnie znajdowało się tam morze, które później rozdzieliło się na parę mniejszych rozlewisk. Połączenie ich ze sobą to już całkowita działalność człowieka. Dzięki sieci kanałów żeglarze mogą cieszyć się możliwością swobodnego przemieszczania pomiędzy jeziorami.
Prace nad rozbudową na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich rozpoczęło Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie w partnerstwie ze Stowarzyszeniem Wielkie Jeziora Mazurskie 2020. Prace ciągną się już kilka lat – do tej pory udało się wyremontować Kanał Grunwaldzki, wybudować śluzę Guzianka II oraz wyremontować jaz Krutyń na rzece Krutyni. Nadal kontynuowane są prace remontowe kanału Szymońskiego, Mioduńskiego, Tałckiego oraz kanału Piękna Góra. W trakcie renowacji jest także kanał węgorzewski wraz z rzeką Węgorapy.
Dzięki inwestycji udało się między innymi wykonać drenaż wzdłuż obydwu brzegów Kanału Grunwaldzkiego oraz stworzyć nabieżnik od strony Jeziora Szymon. Na oczepach od strony gruntu wykonano izolację bitumiczną, która zapewnia fundamentom skuteczną ochronę przed wodą gruntową. Dno kanału Grunwaldzkiego zostało pogłębione do 1,6 m, dokonano również udrożnień wloty. Na kanale Mioduńskim zrobiono rozbiórkę ubezpieczenia żelbetonowego. Warto wspomnieć również o stworzeniu specjalnych przejść dla zwierząt na wyremontowanych kanałach, które pozwolą na ich swobodne i bezpieczne przemieszczanie z jednego punktu do drugiego.
Rok 2022 jest dla Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich rokiem modernizacji i renowacji. Dzięki wybudowaniu śluzy Guzianka II możliwe było wyłączenie z ruchu wymagającą remontu śluzę Guzianka I. Remont ten przewidziany jest właśnie na 2022 rok. Ponadto przebudowana zostanie śluza i jaz Karwik, a także zaplecze techniczne obsługi szlaku w Giżycku i Mikołajkach.
W planach modernizacji jest również udrożnienie kanału Śniardwy-Roś. Jednym z najważniejszych założeń inwestycji jest przekop nowych kanałów tak, aby można było przepłynąć Szlak Wielkich Jezior naokoło. W tym celu niezbędna jest budowa dwóch tuneli we wzniesieniu oddzielającym jeziora Buwełno oraz Tyrkło.
Wody Polskie planują również wybudowanie stopnia wodnego w miejscowości Pisz. W jego skład wchodzić będą:
Inwestycja na rzece Pisie jest jednym z elementów odtworzenia drogi Wodnej z Warszawy do Wielkich Jezior Mazurskich.
Projekt, który został przedstawiony przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Jedni twierdzą, że rozbudowa i renowacja kanałów jest niezbędna, inni zaś przekonują, że inwestycja ta zaszkodzi Mazurom. Według przedstawicieli Wód Polskich, dzięki realizowanym pracom kanały na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich będą posiadały parametry żeglugowe przystosowane dla klasy drogi wodnej la. W efekcie poprawi to bezpieczeństwo całego szlaku- stanie się wtedy atrakcyjniejszy, co wpłynie na rozwój społeczno- gospodarczy Mazur.
Szlaki żeglugowe podczas renowacji nie zostają wyłączone z ruchu, odbywa się on płynnie, bez utrudnień, co jest dodatkowym atutem tej poważnej inwestycji.
Kanały zostały zbudowane w czasach Prus Wschodnich i tylko niektóre z nich przechodziły bardzo niewielkie renowacje. To kolejny aspekt przemawiający za tym, że remont i rozbudowa kanałów na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich jest niezbędna. Ponadto usunięcie ruin przedwojennego mostu, który również zakłada inwestycja, znacznie ułatwiłoby ruch żeglowny na przesmyku łączącym jeziora. Żeglarze, którzy stale odwiedzają Mikołajki, na remont portu czekali długo – od dawna przestał on zaspokajać potrzeby rynku, ponieważ ilość jachtów na szlaku znacznie utrudnia cumowanie, dlatego modernizacja portu jest rzeczą niezbędną. Ponadto plan rozbudowy portu zakłada dużo więcej miejsc poboru wody i prądu oraz nowe miejsca na oddawanie ścieków.
Nie wszyscy są zadowoleni z planu rozbudowy Szlaków Wielkich Jezior Mazurskich i powstania Pętli Mazurskiej. Główny aspekt przemawiający za tym, że inwestycja ta jest złym pomysłem to oczywiście natura. Każda ingerencja w ekosystem prowadzi do jego degradacji. Mieszkańcy martwią się o przyrodę, w którą stale ingeruje człowiek. Twierdzą, że renowacja kanałów zabije naturalne piękno wielu miejsc na Mazurach. Przeciwnicy inwestycji twierdzą także, że taka rozbudowa zlikwiduje strefy ciszy na jeziorze Wojnowo i Buwełno – każdy, zamiast płynąć na żaglach, będzie wolał użyć wygodniejszego rozwiązania, jakim jest silnik. Znacznie zaburzy to spokój i niepowtarzalny klimat Mazur.
Każda inwestycja niesie za sobą zarówno plusy, jak i minusy. Czy to dobry pomysł? Każdy z nas powinien odpowiedzieć sobie na pytanie sam. Być może w pewnych kwestiach lepiej z czegoś zrezygnować, żeby później coś zyskać?
Na Mazurach od lat toczy się społeczny ale i gospodarczy spór o kształt Mazury i planowane inwestycje. Zarówno w zakresie infrastruktury drogowej jak i turystycznej. Jedni chcą zrobić z Mazur nowoczesny letni kurort z apartamentami przy jeziorach a inni uważają, że długofalowo Mazury powinny być znane z przyrody, natury i dzikości. Szlak Wielkich Jezior Mazurskich jest unikatowy na skalę Europy i jeszcze mało popularny i kojarzony na zachodzie Europy. Pomijając oczywiście obywateli niemieckich.