Port Sztynort to duża część malowniczej wieś położonej w północnej części Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Nazwa miejscowości wywodzi się od niemieckiego słowa Steinort, co w języku polskim oznacza kamienny róg. Jest to swego rodzaju nawiązanie do kamienistej mielizny zwanej Kamieniami Sztynorckimi.
Port znajdujący się w miejscowości Sztynort to jedna z największych legend Mazur, a także jedno z najpiękniejszych miejsc na Szlaku Wielkich Jezior. Żeglarze znają go doskonale, bowiem jest odsłonięty od jeziora Dargin. Port Marina zmieniał się na przestrzeni lat, aby wreszcie stać się najważniejszą częścią mazurskiej miejscowości Sztynort. Obecnie jest on największym portem żeglarskim w Polsce. Jednak nie zawsze tak było- pomimo tego, że miejsce miało ogromny potencjał, potrzebowało przemyślanego sposobu zarządzania i inwestycji. W 2018 roku cały port został przekazany na licytację komorniczą, która przez długi czas nie dochodziła do skutku- zaczęły krążyć nawet legendy, że portu nie da się kupić. Wreszcie znalazł się szczęśliwy nabywca, kupując 51 ha gruntów, port jachtowy z całą infrastrukturą i pensjonat- stworzył w tym miejscu unikalny i nowoczesny kompleks turystyczny.
Obecnie Port w miejscowości Sztynort to jeden z najpopularniejszych żeglarskich miejsc w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich. Kompleks jest laureatem rankingu miesięcznika „Żagle”, gdzie otrzymał największą notę, czyli 5 gwiazdek. Żeglarze cenią sobie port między innymi za ogrom miejsca do cumowania i manewrowania. Przystań nosi miano największej przystani w Polsce- jako jedyna jest w stanie pomieścić około 600 jachtów. Ponadto wyposażenie, jakim dysponuje kompleks, umożliwia pełną obsługę jachtów, ale również wykonanie drobnych napraw. Port Sztynort to jeden z nielicznych portów, który w cenę cumowania ma wliczone nielimitowane korzystanie z toalet, umywalek i miejsca do zmywania naczyń, nieograniczony dostęp do WI-FI, czy też podłączenie jachtu do prądu. Obecność sklepu spożywczego czy żeglarskiego na ternie portu jest bardzo wygodnym rozwiązaniem dla gości odwiedzających to miejsce. Do zatrzymania się w porcie na dłużej zachęca rozbudowana infrastruktura, oferta gastronomiczna oraz zaplecze kulturowe. Port Sztynort jest chętnie odwiedzany przez osoby, które pierwszy raz czarterują jacht na Mazurach.
Na terenie portu znajduje się pole namiotowe i kempingowe, kapitanat, pensjonat, pole biwakowe, plac zabaw dla dzieci oraz pełne zaplecze sanitarne. Warto wspomnieć o tym, że port posiada nowoczesną napowietrzną stację paliw.
Nie zabrakło także punktów gastronomicznych – właściciele postanowili odrestaurować kultową, a zarazem najstarszą tawernę Zezę, która była w Sztynorcie od lat. Także w pensjonacie znajduje się restauracja Mesa, w której podawane są regionalne dania z lokalnych i ekologicznych produktów. W Mesie można spróbować między innymi, świeżych ryb kupowanych od tutejszych rybaków, pigwoniady – orzeźwiającego napoju gazowanego, a także piwa regionalnego piwa kraftowego.
W porcie Sztynort w sezonie letnim odbywają się różnego rodzaju imprezy kulturalne, między innymi koncerty szantowe.
Miejscowość Sztynort słynie z zabytkowego pałacu wybudowanego w latach 1689 – 1697. W okresie oświecenia właścicielem pałacu był Henryk Ahaswer, wybitny humanista, z zamiłowania podróżnik, mający wielu przyjaciół. Częstym gościem w pałacu Ahaswera był sam Ignacy Krasicki, napisał nawet powiedzenie „Kto ma Sztynort, ten posiada Mazury”. W kolejnych latach pałac trafił w ręce Karola drugiego, który zamieszkał w nim wraz ze swoją żoną Anną z domu Hahn – Basedow. To właśnie dzięki niej został rozbudowany, wybudowano dwa pawilony połączone z głównym korpusem pałacu, a także zainwestowano w fasadę, na którą nałożono neogotyckie elementy. Niestety mąż Anny Karol, prowadząc życie hulaki, praktycznie roztrwonił cały majątek. Po śmierci ówczesnego właściciela nowym posiadaczem stał się hrabia Henryk Lehndorff, który szybko doprowadził do rozkwitu pałacu. Wybuch wojny zniweczył plany właściciela i zahamował rozwój prac w gospodarstwie. Większość pomieszczeń stała się siedzibą hitlerowskiego ministra spraw zagranicznych.
Ciekawostką jest, że właśnie Henryk Lehndorff był jednym ze spiskowców planujących zamach na Hitlera. Podczas działań wojennych mających miejsce w 1945 roku pałac rodu Lehndorff uniknął zniszczenia. Nie trwało to jednak na długo, bowiem już w 1947 roku po zajęciu pałacu przez Bolszewików został on doszczętnie zdewastowany. Zniszczone i rozkradzione zostały cenne obrazy, flamandzkie gobeliny oraz zabytkowe meble gdańskie. Legendy głoszą, że po wojnie część zastawy znajdowała się w domach mieszkańców Sztynortu. Kompleks budynków po wojnie zmienił się w PGR, pałac był miejscem, w którym prężnie działała stołówka.
Port Sztynort to nie tylko miejsce do cumowania – to całe miasteczko żeglarskie oferujące wszystko, co każdy żeglarz mógłby sobie wymarzyć. W porcie można zatrzymać się nawet na kilka dni, ilość lokalnych atrakcji umili czas nawet najbardziej wybrednym podróżnikom. Cisza, spokój i odpoczynek od zgiełku większych miast są dodatkowym atutem przemawiającym za tym, że warto odwiedzić tą malowniczą mazurską miejscowość.
Port to także idealne miejsce dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z żeglarstwem. To z myślą o nich stworzono możliwość udziału w szkoleniach motorowodnych czy żeglarskich. Pod okiem wykwalifikowanych instruktorów kursanci mogą czerpać wiedzę z zakresu samodzielnego prowadzenia jachtów i motorówek.
W różnorodnej ofercie, którą przedstawia port w Sztynorcie znajdują się także kursy na licencję do holowania narciarza wodnego i innych elementów pływających czy na patent sternika motorowodnego.